Grupa wschodnia
Jarmuta Szczawnica - GKS Drwinia 2-2 (2-1)
0-1 Jędras 25
1-1 Wiercioch 33
2-1 H. Michałczak 38
2-2 Mrówka 80 (samob.)
JARMUTA: Berlizov - D. Michałczak, Zabawa, H. Michałczak, Kuziel, Kwit (48 Mrówka), Weber, Mlonzi (60 Dlamini), Wojtanek, Wróbel (81 Frost), Wiercioch.
DRWINIA: Kamiński - Kulig, Bochenek, Duda, Jędras, Baran, Bajda, Krokosz, Waryłkiewicz, Zapiór, Andruszko.
Gospodarze byli zdecydowanym faworytem starcia z beniaminkiem i choć dominowali, to zespół z bocheńskiego powiatu zdołał wywalczyć punkt. Przyjezdni objęli prowadzenie po strzale z bliska Jędrasa, który po interwencji bramkarza Jarmuty popisał się skuteczną dobitką. Do remisu doprowadził Wiercioch, który po centrze Wróbla przymierzył nie do obrony. Przewaga podhalańskiej drużyny była znaczna i przed przerwą H. Michałczak głową skierował piłkę do bramki. W drugiej obrodziło w bramkowe sytuacje dla gospodarzy, niemniej piłka w siatce zatrzepotała tylko raz, gdy niefortunnie skierował ją do niej Mrówka i mecz zakończył się podziałem punktów.
V liga wschodnia, 2. kolejka
Piątek
Korona Niedzieliska - Dunajec Nowy Sącz 0-0
Sobota
Jarmuta Szczawnica - GKS Drwinia 2-2
BKS Bochnia - Kolejarz Stróże 4-5
Metal Tarnów - Zalesianka Zalesie 1-1
Tarnovia - Tuchovia 6-0
Radłovia - Orkan Szczyrzyc 1-2
Niedziela
Dunajec Zakliczyn - Watra Białka Tatrzańska 0-1
Sokół Słopnice - GKS Gromnik 1-1
Na czele tabeli: Tarnovia, Watra Białka Tatrzańska i Kolejarz Stróże - po 6 pkt.
Grupa zachodnia
Tempo Białka - MKS Trzebinia 0-3 (0-0)
0-1 Grzyb 87
0-2 Arfa 88
0-3 Arfa 90
TEMPO: Wałach - Puzik, Lipa, Palarczyk, Piekarczyk (70 Janeczek), Mentel, Sidorczuk, Groń, Banik (62 Basiura), Wacławik, Talaga.
TRZEBINIA: Wróbel - Sieczko, Martuniak, Olek, Gałka, Kamionka (46 Sochacki), Zybiński, Pająk (46 Grzyb), Koźlik (72 Arfa), Kurek, (65 Kusiak), Skrzypek.
Tempo Białka po debiutanckim sezonie w IV lidze, w którym było o krok od utrzymania, musiało się pogodzić z odejściem swoich liderów, po których sięgnęły kluby wyższych klas. Mimo to ekipa trenera Marcina Pasionka wciąż jest groźna. Jest niemal pewne, że gdyby miedzy słupkami bramki MKS Trzebinia nie stał bramkarz z ligowym doświadczeniem, to ekipa z Białki uzyskałaby korzystniejszy wynik. Tymczasem w 72. minucie opiekun gości Wojciech Skrzypek wprowadził na plac bliżej nieznanego w Małopolsce Hameda Arfę. Ten błyskotliwy piłkarz najpierw wypracował rzut karny (strzelał Skrzypek, skutecznie dobijał Grzyb), a potem z zimną krwią wykorzystał sytuację po kontrach swojej ekipy.
V liga zachodnia, 2. kolejka
Sobota:
Niwa Nowa Wieś - Wiślanka Grabie 2-0 (0-0): Piskorek, Chrapek
Spójnia Osiek-Zimnodół-Zawada - Sokół Kocmyrzów 2-2 (1-0): Cudejko, Kasprzyk - Żródlewski, Wątroba
Złomex Branice - Garbarnia II Kraków 0-3 (0-1): Ząbczyk, Grzybowski, Ciastoń
Orlęta Rudawa - Pcimianka 2-2 (2-0): Sarad 2 - Onwudi, N. Zalejski
KS Chełmek - Jutrzenka Giebułtów 1-0 (1-0): Pędrys 40
Niedziela:
Błękitni Modlnica - Clepardia Kraków - w 71. minucie spotkania (przy stanie 2-2) zawody zostały przerwane ze względu na gwałtowną ulewę i zalane boisko.
Pauzowały Karpaty Siepraw
Liderem jest Niwa Nowa Wieś - 6 pkt.