Jagiellonki straciły dwie liderki
rk | 2022-08-03 21:20:32

14 sierpnia meczem z GKS Katowice AZS UJ Kraków rozpocznie nowy sezon w żeńskiej Ekstralidze. Celem drużyny jest miejsce w środku tabeli. Podobnie jak w ostatnich latach podopieczne Krzysztofa Kroka mecze w roli gospodarza rozgrywać będą na stadionie Prądniczanki.

Tym razem współpraca obu krakowskich klubów nabrała pełniejszego wyrazu, bowiem latem sfinalizowano przejęcie przez AZS UJ sekcji piłki nożnej kobiet z KS Prądniczanka. Dzięki temu "Jagiellonki" zyskały miejsce dla swoich rezerw w II lidze, a także możliwość realnej pracy z młodzieżą, której na Czerwonym Prądniku nie brakuje. Być może już zimą uda się AZS UJ awansować po raz pierwszy do Centralnej Ligi Juniorek, na pewno zaś akademicki klub zwiększył swoje możliwości w pozyskiwaniu młodych, zdolnych zawodniczek z Małopolski, co wpłynąć ma na rozwój kobiecej piłki w Małopolsce.

Pierwsza drużyna w letnim okienku transferowym doznała poważnych strat. Do Śląska Wrocław odeszła Natalia Sitarz, która z AZS UJ związana była niemal od początku dwukrotnie awansując z tym zespołem do elity oraz zdobywając cztery mistrzostwa Polski w futsalu. Wygasającej w czerwcu umowy z AZS UJ nie przedłużyła reprezentantka Polski Natalia Wróbel i zdecydowała się na kontynuowanie kariery w Danii. Nowymi zawodniczkami AZS UJ Kraków zostały: Gabriela Gębica, która całą swoją karierę związana była z Tarnovią, Aleksandra Pleban z Sokoła Kolbuszowa oraz Julia Dyśkowska z UKS SMS Łódź. Akademiczki mają też nowego trenera bramkarek, którym został Konrad Napieralski. (P)


Na zdjęciu Gabriela Gębica