Po dwóch dniach zmagań wszystkie ekipy miały na koncie po trzy punkty, rozstrzygała niedziela. Zwycięzcą tego morderczego turnieju, toczonego w upale, został Lubelski ZPN, który mając tyle samo punktów co Podkarpacki ZPN wygrał bezpośredni mecz (2-0).
Małopolski ZPN - Lubelski ZPN 1-2 (0-1)
0-1 Jakub Pryliński 40 (karny)
1-1 Michał Kowalik 54 (karny)
1-2 Łukasz Najda 62
Małopolski ZPN: Ropek - Gogola (45 Morawski), Jędrzejowski, Matyja, Silczuk - Palarczyk (80 Cienkosz), Orlik (83 Wardzała), Kowalik (67 Korczyk), Romuzga (67 Serafin), Hałat (45 Ostafin) - Seweryn.
Lubelski ZPN: Krawczyk - Michałów, Futa, Duda (90+ Tomasiak) - Kosior, Pupeć, Fularski (68 Pęcak), Wołoch (45 Misztal), Najda - Grzęda (78 Sałamacha), Pryliński (80 Panas).
Drużyna Małopolski miała przed tym meczem jeszcze szansę na awans. Musiała jednakowoż wygrać i liczyć na stratę punktów przez Podkarpacie. Do przerwy w rozgrywanych równolegle spotkaniach prowadziły po 1-0 zespoły Lubelskiego ZPN i Świętokrzyskiego ZPN, ten ostatni mógł się w tym momencie czuć zwycięzcą turnieju. Po przerwie Podkarpacie objęło prowadzenie i wobec doraźnego remisu lublinian wyszło na czoło tabeli. Lublin jednak strzelił gola na 2-1, co dawało mu prymat. Małopolanie atakowali, a gospodarze nam kibicowali, gdyż remis oznaczał dla nich awans. Bramka nie padła i to lublinianie cieszyli się z awansu do ogólnopolskich finałów, które mają się odbyć w dniach 6-10 lipca.
Początek meczu naszej reprezentacji wyglądał obiecująco. Tak jak i w poprzednich spotkaniach podopieczni trenerów Marcina Gędłka i Tomasza Bernasa byli piłkarsko odrobinę lepsi. W 13. minucie bramkarza rywali próbował zaskoczyć Seweryn, ale uderzył niecelnie. Pięć minut później dobiegał do podania z prawego skrzydła i przewrócił się reklamując faul. Sędzia nie podyktował jednak karnego. Uczynił to dopiero w 39. minucie w sytuacji bardziej ewidentnej, niestety, była to jedenastka dla lublinian. Faulował Silczuk, a z 11 m pewnie strzelił Pryliński.
Po przerwie Małopolanie nadal atakowali. W 51. minucie na dobrej pozycji znalazł się Seweryn, lecz w ostatniej chwili zablokował go obrońca. Niebawem po faulu na Palarczyku arbiter wskazał na "wapno", a Kowalik wyrównał stan meczu. W 62. minucie Najda przeprowadził piękną, solową akcję lewą stroną, zakończoną celnym strzałem w "długi" róg. Wynik 2-1 dla lublinian utrzymał się do końca, mimo ambitnych ataków naszej reprezentacji.
Podkarpacki ZPN - Świętokrzyski ZPN 4-2 (0-1)
Gole: Krzysztof Szymański, Dominik Cabała, Mateusz Wanat, Arkadiusz Staszczak - Patryk Kwiecień 2.
Lubelski ZPN 3 6 4-2
Podkarpacki ZPN 3 6 5-4
Małopolski ZPN 3 3 2-3
Świętokrzyski ZPN 3 3 3-5
Najlepszy strzelec: Jakub Pryliński (Lubelski ZPN)
Najlepszy bramkarz: Mateusz Krawczyk (Podkarpacki ZPN)
Najlepszy zawodnik: Łukasz Najda (Lubelski ZPN)
Lublin - najlepszy zespół w turnieju.
Uroczystość zakończenia. Z prawej Małopolska.
Uroczystość zakończenia. Z prawej Małopolska.