Wieczysta Kraków - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 2-1 (0-0)
1-0 Jankowski 47
2-0 Peszko 74
2-1 Pikul 84
Sędziował Dmytro Krywuszkin (Charków/Ostrów Wielkopolski) - Maciej Górski, Dominik Paul oraz Bartosz Pałetko. Żółte kartki: Wrzosek, Jovanović. Widzów 999.
WIECZYSTA: Plewka – Bąk, Kołodziej, Michalski, Kumah – Moulin, Gamrot (82 Pietras), Majewski (67 Misak) – Hebel, Jankowski, Peszko (89 Guzik).
BRUK-BET II: Janczy – Dudek, Krasiński, Jovanović – Chłoń, Surówka, Wanicki (70 Dara), Wrzosek, Wacławek (82 Drelicharz), Banasik – Matuszewski (65 Pikul).
Zespół z Krakowa rozpoczął od zdecydowanych ataków i chciał jak najszybciej zdobyć gola. Przeszkodziła jednak w tym znakomita dyspozycja bramkarza Patryka Janczego, który pokazał wysoką klasę, a przy tym dopisywało mu szczęście, bowiem jednej bramki Wieczytej nie uznał arbiter. Janczy zaczął od imponującej parady po strzale Macieja Jankowskiego, potem bez kłopotu obronił po strzale Patryka Kołodzieja i dwukrotnie Maksymiliana Hebla. Bruk-Bet II grał spokojnie, momentami flegmatycznie, ale podopieczni Waldemara Dzierżanowskiego pokazali kilka razy, że potrafią być groźni i mają w swych szeregach kilku bardzo szybkich zawodników.
W przerwie odbyło się losowanie gospodarza pierwszego meczu barażowego o awans do III ligi. Dyrektor Bruk-Betu Termaliki Rafał Wisłocki i prezes Wieczystej Andrzej Turecki ciągnęli losy i okazało się, że pierwsi w roli gospodarza wystąpią 25 czerwca krakowianie (godzina 15), a rewanż odbędzie się w Niecieczy trzy dni później, 28 czerwca (17).
Początek drugiej połowy zaczął się wybornie dla Wieczystej. Na bramkę uderzył Sławomir Peszko, bramkarz Bruk Betu II sparował piłkę, którą do siatki wpechnął Maciej Jankowski. W 74. minucie padła najpiękniejsza bramka zawodów, centrował Hebel, a znakomicie do strzału głową złożył się Peszko i Janczy był bezradny. Gracze Wieczystej jeszcze dwurotnie w II połowie kierowali piłkę do bramki, ale w obu przypadkach sędzia asystent sygnalizował spalonego. Dużo dobrego wnieśli do gry rezerwowi obu ekip. Piłka po strzale Adriana Frańczaka odbiła się od poprzeczki, a Patryk Pikul najpierw zdobył kontaktową bramkę, a po chwili miał szansę, by wyrównać.
Po końcowym gwizdku prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Ryszard Kołtun wręczył kapitanom obu drużyn puchary, a wiceprezes Jerzy Nagawiecki okazjonalne czeki w kwotach odpowiednio 52 i 16 tysięcy złotych ufundowane przez Polski Związek Piłki Nożnej (40+10) i Małopolski Związek Piłki Nożnej (12+6). (pan)
Zobacz skrót meczu:
https://youtu.be/MoBa0MGH25Y
Fot. Andrzej Godny (MZPN)