Na wschodzie: Teoretycznie iskry winny lecieć
Tutaj wręcz zaroiło się od konfrontacji ekip mających jeszcze o co walczyć! Naszym zdaniem teoretycznie najgorzej mieć będzie Glinik. Nie dość, że każda strata punktowa kosztować go może obsunięcie się w tabeli, to do Gorlic zawita sam lider z Niecieczy. Z drugiej strony w podobnym "klimacie" odnieść się można do potyczek w Brzesku, Stróżach i Tarnowie. Po prostu nikomu nie są w smak ewentualne straty punktowe, gdyż mogą one kosztować nadzwyczaj słono.
Tak, zapewne, myślą piłkarze, szkoleniowcy i działacze wymienionych zespołów, ale kibice winni się przygotować na niezwykle emocjonujące mecze i kto wie, czy nie będzie to wartością nadrzędną. Owszem, automatycznie nie gwarantuje to odpowiednio wysokiego poziomu gry, ale stopień zaangażowania emocjonalnego może wynagrodzić ewentualne zawodnicze błędy czy braki w wyszkoleniu.
I jeszcze słowo o spotkaniu w Białce Tatrzańskiej. Tam gospodarze będą zdecydowanym faworytem i może to być dla nich jedna z ostatnich szans zachowania nadziei na uniknięcie degradacji.
Na zachodzie: Czy Mateusz Miś znowu zaskoczy Wiślan?
Tym razem mecze rozłożone zostały na trzy dni. Dziś o godzinie 18 Wiślanie Jaśkowice podejmą rewelację rundy rewanżowej ze Słomnik. Podopieczni Mateusza Misia kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i bardzo szybko z zespołu zajmującego miejsce oznaczające w przyszłym sezonie V ligę awansowały do ligowej czołówki. Warto też pamiętać, że gdy ostatnio trener Miś gościł w Skawinie (tam rozgrywają mecze Wiślanie), to pokonał rywala jako szkoleniowiec TS Węgrzce (później wynik został zweryfikowany, bo w zespole z Węgrzc wystąpiło dwóch graczy spoza Unii Europejskiej).
Niezwykle ciekawie zapowiada się konfrontacja Orła Ryczów z Unią Oświęcim. Goście zaczęli rundę słabo, ale po dwóch zwycięstwach wrócili do najlepszej ósemki. Sytuacja w tej grupie jest mocno skomplikowana, bo na utrzymanie ma szanse nawet 14. w tabeli Pcimianka, która podejmie w niedzielę Beskid Andrychów. Jednym z najważniejszych spotkań będzie niedzielna rywalizacja Jutrzenki Giebułtów z MKS Trzebinia. Pewnym swego nie może być Tempo Białka; zmierzy się z Clepardią, która po długim letargu przebudziła się i na rozkładzie ma zespoły z Kocmyrzowa i Grabia.
Liderująca Wieczysta wybiera się na mecz z Wiślanką Grabie. Podopieczni Roberta Czopka zdecydowanie lepiej radzą sobie z zespołami z ligowej czołówki i zapowiada się prawdziwe święto futbolu w podwielickiej miejscowości. Ostatnio od Wieczystej surową lekcję otrzymał LKS Jawiszowice, który odreagować chce w konfrontacji z Dalinem Myślenice.
JAKO 4. LIGA, grupa wschodnia
Sobota, 14 maja:
Sokół Słopnice - Dunajec Zakliczyn (godz. 11), Okocimski Brzesko - Wierchy Rabka (11), Radłovia - Skalnik Kamionka Wielka (15), Kolejarz Stróże - Poprad Muszyna (16), Limanovia - BKS Bochnia (16.30), Glinik Gorlice - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza (17), Tarnovia - Wolania Wola Rzędzińska (18)
Niedziela, 15 maja:
Jarmuta Szczawnica - Lubań Maniowy (14), Watra Białka Tatrzańska - Metal Tarnów (16)
JAKO 4. LIGA, grupa zachodnia
Piątek, 13 maja:
Wiślanie Jaśkowice - Słomniczanka (18)
Sobota, 14 maja:
Orzeł Ryczów - Unia Oświęcim (11), Tempo Białka - Clepardia (11), Sokół Kocmyrzów - Garbarnia II (16)
Niedziela, 15 maja:
Wiślanka Grabie - Wieczysta (15), LKS Jawiszowice - Dalin Myślenice (17), Pcimianka - Beskid Andrychów (17), Jutrzenka Giebułtów - MKS Trzebinia (17)
Pauzuje Chełmek (wobec rezygnacji TS Węgrzce)
(bat/pan)
Link do meczu Wiślanka Grabie - Wieczysta Kraków TUTAJ
