JAKO 4. LIGA. RAPORT. Trudna przeprawa niecieczan. Dziś transmisja z Tarnowa.
rk | 2022-04-10 09:42:30

W JAKO 4. LIDZE liderujący w grupie wschodniej Bruk-Bet Termalica II Nieciecza odniósł w swym 21. meczu 21. zwycięstwo, tym razem po walce, 3-2 na Lubaniem Maniowy. Na żywo na naszym kanale YT można było zobaczyć transmisję meczu Tarnovia - Kolejarz Stróże.

JAKO 4. LIGA. Grupa zachodnia
Festiwal nieskuteczności
Jutrzenka Giebułtów - LKS Jawiszowice 1-0 (1-0)
1-0 Silczuk 26
Sędziował Rafał Gnutek (Bochnia). Żółte kartki: Balawender, Pohorilyy, Radomski, Sitko. Widzów 50.
JUTRZENKA: Maciejowski - Gniecki, Grodzicki, Pohorilyy, Silczuk - Pietrzyk, Ficek, Balawender, Majcherczyk, Ślaski - Kuczek (67 Pawlak).
JAWISZOWICE: Smok - M. Płonka (83 Wysogląd), Radomski, Pitry, D. Płonka (65 Wawak) - Hałat, Herman (38 Waliczek), Pierlak, Sitko, Frączek - Korczyk.

Wydawało się, że mecz może nie dojść do skutku, gdyż w kilku miejscach na boisku były kałuże wody. Sędziowie widząc, że murawa w obu polach karnych jest zdatna do gry stwierdzili, że zawody się odbędą. Faworytem byli goście, ale od początku warunki gry dyktowali miejscowi. W 5. minucie po strzale Kuczka udanie interweniował Smok, a po chwili po strzale tego samego zawodnika jeden z graczy LKS wybijał piłkę z linii bramkowej. Potem w głównej roli występował bramkarz przyjezdnych, który odbił futbolówkę po strzale Silczuka z wolnego i dobitce Kuczka. Po uderzeniu Pietrzyka sparował piłkę na słupek, wyłuskał ją spod nóg szarżującego Pietrzyka i raz jeszcze powstrzymał skrzydłowego Jutrzenki. Skapitulował po strzale, któego nie obroniłby nikt, bowiem Grzegorz Silczuk w 26. minucie uderzył lewą nogą tak potężnie i tak precyzyjnie, że choć Smok wyciągnął się jak struna, to piłka i tak wylądowała w bramce. Dziesięć minut później Pitry
sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Pietrzyka i arbiter kazał mu udać się do szatni. Pełnię bramkowych okazji Jutrzenki w tej części gry zamknął Ślaski, który nie trafił do pustej bramki.
W drugiej połowie przewaga gospodarzy była podobna, choć stworzyli mniej okazji. Po raz kolejny spudłował Kuczek, piłka po strzale Balawendera trafiła w poprzeczkę, po próbie Pietrzyka w słupek. Goście w końcówce rzucili się do desperackich ataków i mogli wyrównać, ale Maciejowski odbił futbolówkę uderzoną przez Hałata.

Pierwszy wyjazdowy sukces
KS Chełmek - MKS Trzebinia 1-3 (1-1)
0-1 Kowalik 26
1-1 Kustra 45 (karny)
1-2 Gałka 65
1-3 Kowalik 76
CHEŁMEK: Przewoźnik - Krzyśko, Pędrys (46 Doroz), Kaleta (83 Lieber), Wesecki, Nowak (70 Bartuś), Kustra, Bury, Kukiełka, Sidor, Savelenko.
TRZEBINIA: Wróbel - Martyniak, Górka, Kalinowski, Sochacki (76 Węgorek), Barczyk (85 Baran), Grzyb, Zybiński, Gałka (76 Garlacz), Sz. Kurek (76 Szczurek), Kowalik (85 Rejdych).

Dwie poważne firmy z zachodniej Małopolski, które mają znakomitą przeszłość (Chełmek grał w II lidze, MKS w III) tego sezonu na pewno nie będą miło wspominać. Trudno w to uwierzyć, ale dla MKS Trzebinia było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo! Trener Wojciech Skrzypek próbuje robić wszystko, by ratować zasłużony klub, ale straty z początku rozgrywek są trudne do odrobienia. W Chełmku już raczej pogodzono się z losem, choć to młody i perspektywiczny zespół.
Bardziej doświadczona ekipa gości sprawiała w tym meczu lepsze wrażenie, a trzy punkty zapewnił czołowy snajper ligi Michał Kowalik, który wykorzystywał swoją szybkość i wzrost zdobywając w Chełmku dwa gole.

Wygrał zespół skuteczniejszy
Tempo Białka - Dalin Myślenice 1-3 (0-1)
0-1 Sobala 41
0-2 B. Ostafin 49
0-3 Jędrzejowski 61
1-3 Palarczyk 71
TEMPO: Wałach (65 Nowak) - Grzechynka, Mentel, Groń, Talaga, Puzik, Piekarczyk (62 Janeczek). Wacławik (62 Hutyria), Kamiński, Basiura, Palarczyk.
DALIN: Krzyżanowski - Biel, Stawarczyk, Kowalski, Cienkosz, Górecki (80 Stelmach), B. Ostafin (88 Rusek), Reczulski (80 Wojtan), Jędrzejowski, Gunia, Sobala (75 Burkat).

Celem obu drużyn jest miejsce w pierwszej ósemce. Dalin zrewanżował się za porażkę w rundzie jesiennej, ale długo zanosiło się, że to zespół z Białki sięgnie po pełną pulę. Podopieczni Marcina Pasionka nie mogli się jednak "wstrzelić" w bramkę przeciwnika, ten zaś po pierwszej składnej akcji wyszedł na prowadzenie. Tuż po zmianie stron mecz zaczął się Tempu wybitnie nie układać, bowiem najpierw B. Ostafin wykorzystał sytuację sam na sam, kilka minut później kontuzji doznał bramkarz miejscowych. Jego zmiennik nie poradził sobie z uderzeniem Jędrzejowskiego z rzutu wolnego i Dalin objął prowadzenie 3-0. Goście mogli jednak w Białce nie wygrać, bowiem oprócz bramki Palarczyka miejscowi wypracowali jeszcze trzy bramkowe okazje, ale tego dnia skuteczność nie była ich mocną stroną.

Zmiennicy w roli głównej
Wiślanka Grabie - Orzeł Ryczów 0-2 (0-2)
0-1 Mizia 56
0-2 Lampart 64
WIŚLANKA: Kobyłka - Gruszkowski (80 Waś), Żakieta, Bienias, Pilch (30 Lipowiecki) - Cygnarowicz (68 Steinhoff), Kubic (68 Panek), Serafin, Nowak, Jaworski - Drabik (75 Gnap).
ORZEŁ: Dyrga - Kura, Para, Garzeł, Pyciak, Gierek, Urbański (59 Zięba), Popiela (80 Ciećko), Porębski (46 Lampart), Kulig (46 Mizia), Gołdowski (46 Kiełbus).

Wiślanka postawiła trudne warunki faworytowi i zwłaszcza w pierwszej połowie mecz miał bardzo wyrównany przebieg. W przerwie trener Orła Grzegorz Pater wpuścił na plac trzech nowych ofensywnych zawodników i ci przesądzili o zwycięstwie. najpierw Marek Mizia otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola i w sytuacji sam na sam pokonał Kobyłkę, a kilka minut później po oskrzydlającym ataku piłka trafiła do Mateusza Lamparta, a ten strzałem z 12 metrów pod poprzeczkę ustalił wynik meczu.

22. kolejka, gr. zachodnia
Sobota, 9 kwietnia 2022
Wiślanie Jaśkowice - Pcimianka 2-0
Sokół Kocmyrzów - Beskid Andrychów 1-2
Garbarnia II Kraków - Unia Oświęcim 3-0
Clepardia Kraków - Słomniczanka 1-3
TS Węgrzce - Wieczysta Kraków 0-3 w.o.

JAKO 4. LIGA. Grupa wschodnia
Przesądziła druga połowa
Wierchy Rabka – Wolania Wola Rzędzińska 1-3 (1-0)
1-0 Czubin 26
1-1 Wójcik 60
1-2 Nowak 80
1-3 Luberda 88
WIERCHY: Zhuk – Witek (75 Kościelniak), Jeziorski, Kęska (70 Ptak), Dudek, Misiura, Czubin, Banik, Myrda, Lutsenko, Florek.
WOLANIA: Bielaszka – Tragarz, Mróz, Tadel, Leżoń, Michoń (60 Luberda), Wójcik (80 Rębacz), Tubek, Minorczyk (60 Partura), Nowak, Malinowski.
Sędziował Artur Smoleń (Kraków). Żółte kartki: Myrda – Malinowski, Nowak, Tadel.

Bez swojego czołowego strzelca Łukasza Pazurkiewicza gospodarzom grało się trudno, niemniej objęli prowadzenie w meczu z Wolanią po ładnym strzale Czubina. Goście mieli w pierwszej połowie jedną dobrą okazję, gdy po uderzeniu Minorczyka piłka trafiła w słupek. Po przerwie dominowali już gracze z Woli Rzędzińskiej. Najpierw po centrze Mroza piłkę do siatki skierował Wójcik, następnie Nowak skorzystał z dokładnego dośrodkowania z kornera, wreszcie gdy gospodarze
postawili wszystko na jedną kartę, wynik ustalił strzałem z bliska Luberda.

Okocimski pnie się w górę
Can-Pack Okocimski Brzesko - Skalnik Kamionka Wielka 2-0 (0-0)
1-0 Sosnowski 75
2-0 Klimczyk 77
OKOCIMSKI: Zagórowski - Fryś, R. Ślęczka (82 Mochel), A. Ślęczka, Cięciwa (80 Okas), Lizak (89 Grochot), Sosnowski, Kaciczak (65 Zydroń), Kuliszewski, Kostecki, Klimczyk.
SKALNIK: Różański - Tarasek, Hasior, Jarosz, Niemas (86 Olszewski), Bogdański, Fryzowicz, Baran, Górka (62 Zieliński), Mciaszek, Kalisz (86 Nowakowski).

Podopieczni Jarosława Ulasa robią wszystko, by w kolejnym sezonie w Brzesku wciąż była IV liga. Trzeba powiedzieć, że goście postawili wysoko poprzeczkę, niemniej potencjał kadrowy zespołu z Brzeska przeważył na korzyść gospodarzy. Ciekawostką jest fakt, że bramki dla "Piwoszy" zdobywali w tym meczu gracze rodem z Wieliczki, wychowankowie Górnika, Dariusz Sosnowski i Sebastian Klimczyk.

Strzelano nawet często, ale nie wchodziło
Tarnovia – Kolejarz Stróże 0-0
Sędziował Patryk Świerczek. Żółte kartki: Plebanek - Niepsuj, Matusik, Michalik.
TARNOVIA: Leśniak, Król, Ptak, Kaczyk (46 Kijowski), Noga, Baruch, Kuboń (34 Kozdrój), Kruk (73 Plebanek), Rincon, Kucharczyk (80 Sydorenko), Wilk.
KOLEJARZ: Lepucki, Niepsuj, M. Matusik, Olszewski, Bąk, Krok, Ogorzałek, Michalik, Nalepa, Gruca, Kmak.

W kontekście innych wyników w tej grupie, remis na stadionie przy ul. Bandrowskiego to rezultat niewiele dający obu zespołom. Można powiedzieć, że taki najgorszy z możliwych. Cóż, „od wieków” wiadomo, że aby wygrać, trzeba zdobywać gole. Niestety, piłkarze Tarnovii i Kolejarza pokazali tym razem, że ten element gry jest dla nich cokolwiek wiedzą tajemną, czyli ewentualne pretensje za bezbramkowe rozstrzygnięcie winni mieć tylko do siebie. Choć w tzw. polu zaprezentowali się wcale ciekawie i stworzyli widowisko, podczas którego nie było okazji do nudzenia się.
W pierwszej połowie zdecydowanie najlepszą okazję strzelecką zmarnowali gospodarze, w 26. minucie, kiedy po dograniu z lewej flanki piłkę otrzymał Wilk. Tarnowianin, niczym wolny elektron, nabiegł sobie spokojnie i… przymierzył. Tyle, że z odległości ok. 7-9 metrów wycelował w koronę drzew okalających boisko. Generalnie największą bolączką obu zespołów była finalizacja akcji ofensywnych. Kilkakrotnie robiło się gorąco w polach karnych, a jednak bramkarze mogli spokojnie obserwować wydarzenia, gdyż snajperzy nie ujawniali się.
Anonimowi pozostali także po pauzie, choć parę razy zdobycie gole wydawało się oczywistością. Wśród gości wymieńmy okazje Kmaka (60. minuta) i Grucy (88. minuta), którzy przed sobą mieli tylko Leśniaka, rywali z kolei daleko za sobą, a jednak skierowanie piłki do siatki okazało się zbyt trudną sztuką. W pierwszym przypadku piłka przeleciała obok słupka, w drugim bramkarz zdołał odbić futbolówkę w bezpieczną strefę boiska.
Miejscowi natomiast nieźle trafiali w… obramowanie bramki. W 62. minucie, w jednej akcji, najpierw piłka po strzale Kozdrója trafiła w prawy słupek, a poprawkowa „główka” Kruka odbiła się od poprzeczki. Za moment, w 69. minucie, przed szansą stanął Rincon, jednak i on posłał piłeczkę w słupek, znowu ten prawy. Tarnowski pomocnik snajpersko zawiódł też wcześniej (50. minuta) kiedy, otrzymawszy piłkę od rywala (mógł być kiks dnia), strzelał z ok. 10 metrów, tyle że wysoko nad poprzeczką.
(bat)

22. kolejka, gr. wschodnia
Sobota, 9 kwietnia 2022
Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Lubań Maniowy 3-2
BKS Bochnia - Metal Tarnów 2-4
Glinik Gorlice - Poprad Muszyna 2-2
Sokół Słopnice - Jarmuta Szczawnica 6-2
Niedziela, 10 kwietnia
Watra Białka Tatrzańska - Radłovia 4-0
Limanovia - Dunajec Zakliczyn 3-0
Aktualizacja 19:20
Transmisja meczu Tarnovia - Kolejarz, na kanale You Tube MZPN, realizacja CFsport.

Linki:
Kanał You Tube MZPN
https://www.youtube.com/channel/UCcoZ_GPGzjyzIWZgO0YhwnQ

Transmisja:
https://youtu.be/tWJECVxfIMk

https://www.youtube.com/watch?v=tWJECVxfIMk